 |
Virtual Stupidity Polska Gildia World of Warcraft na serwerze Sunwell
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:17, 25 Maj 2012 Temat postu: Life, Blood and Death.... |
|
|
Life:
W naszym pięknym kraju jakim jest Polska wiele osób cierpi na chorobę jaką jest białaczka, zmagając się z chorobą często tracą wiarę i chęci na dalszą walkę. My wszyscy (obywatele tego kraju, którzy ukończyli 18 rok życia) możemy im pomóc i to w bardzo łatwy sposób - oddając im szpik kostny. To już nie taniec w trzonach kręgów, strach przed sparaliżowaniem naszej osoby - a lekki ból - odczuwalnie zbliżony do stłuczenia bo szpik pobierany jest z miednicy i właśnie tam będziemy mogli odczuwać ból (stłuczenie).Poświęcając 3 dni naszego życia w szpitalu jesteśmy w stanie dać komuś nowe - lepsze życie. A kto wie, może to nasza przyszła/y połowa z którą będziemy chcieli spędzić resztę życia?
Blood:
Płynie w nas od urodzenia do śmierci, posiadamy jej średnio od 4.5l do 5.5l (zależy od budowy osoby). Większość z nas zdaje sobie o tym doskonale sprawę, ale czy wie jak bardzo może pomóc bliźniemu swemu oddając 450ml krwi(1 jednostka)?
Podczas operacji często wykorzystywane są naprawdę duże jej ilości (nawet do 7-8 jednostek), leki tworzone z osocza, transfuzje. Opcji jest wiele, lecz najprostszą jest zgłosić się do najbliższego szpitala i spytać się o punkt krwiodactwa
Jednorazowo oddajemy 450ml(1 jednostka). Możemy to robić co 2 miesiące ( u kobiet zalecane co 3).
Tyle dla innych co dla nas?
Dostajemy 'podarunek' za każdym razem - w moim szpitalu jest to 9 czekolad, słyszałem o opcji koszulki + 2 czekolady, bony do sklepów czy innej strawy która ma na celu zapewnić nam szybszą regenerację krwi.
Dodatkowo dostajemy zwolnienie z całego dnia (pisemne).Po latach oddawania krwi mamy naprawdę ładne przywileje takie jak legalne pominięcie kolejki w aptece czy u lekarza, BEZPŁATNA JAZDĄ komunikacją miejską (MKS) - wszystko zależy od ilości oddanej krwi( i od miasta w którym mieszkamy)
At the end - Death
Wielu z nas może napotkać na swej drodze śmierć - przecież nikt niema w planach odejścia na drugi świat w wieku np 25 lat, lecz to nie my jesteśmy panami naszego losu (co nie znaczy że możemy starać się go polepszyć czy pogodzić z nim). Lecz gdy w najmniej odpowiednim momencie przyjdzie śmierć po nas będziemy mogli być gotowi. Jakże szlachetnym czynem jest uratować komuś życie, nie ważne czy za naszego (pięknego) życia czy już po. Oddając nerkę, serce czy inny organ jest szansa na nowe życie drugiej osoby. W piasku na cmentarzu po jakimś czasie i tak zostaną z nas tylko kości, nic więcej - wszystko czym mogliśmy się podzielić z innymi zostanie zjedzone przez robaki - nie ciekawa opcja, nie?
Life, Blood and Death
Zachęcam do przemyśleń nad tym tematem i pomocy innym. Sam oddaje krew, jestem potencjalnym dawca szpiku (jestem zapisany w bazie dawców) i zawsze mam przy sobie dowód osobisty razem z Oświadczeniem Woli, które informuje o ostatniej woli - rodzina niema nic do mówienia. Jeśli my to podpisaliśmy to nie pójdziemy do piachu w całości ) . Mam nadzieję że znajdzie się choć jedna osoba która zainspirowana tym (nie najlepiej napisanym) postem podejdzie do szpitala i rozpocznie swą przygodę.
EternalFury
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|